Powrót


Wijącą się wśród skał drogą powoli kierujemy się na północ. Zatrzymujemy się na specjalnie utworzonym miejscu postojowym wyglądającym trochę jak taras widokowy. To jedno z piękniejszych miejsc na Dżabal al-Auras, masywie górskim, który jest częścią Atlasu Saharyjskiego. Na wysokości 800m npm. jest idealna panorama na słone jezioro Szott el-Dżerid oraz Erg Wschodni - kamienistą część Sahary. Czas na krótką przerwę.






Dobrze widoczna i nadal w świetnym stanie jest tzw. "Droga Rommla". Wybudowana w czasie II Wojny Światowej dzięki geniuszowi niemieckiego feldmarszałka Erwina Rommla, zwanego także "Lisem Pustyni", dowódcy Afrika Korps. Po załamaniu frontu ta pośpiesznie zbudowana betonowa droga służyła niemieckim oddziałom do odwrotu i ewakuacji. 
Pomimo upływu lat do dziś spełnia swoje przeznaczenie a nazwisko niemieckiego dowódcy jest nadal pamiętane.  



Ciekawe że droga tak intensywnie eksploatowana od czasów wojny jest praktycznie w stanie idealnym.

Opuszczamy już górskie tereny i mijamy kolejne gaje oliwne. Sadzenie tych drzew to także próba walki z piaskami pustyni. Widoczne w rowach opuncje, które mają pyszne jadalne owoce - tutaj spełniają funkcję ogrodzenia.


Młody gaj oliwny


Jedziemy dalej i widzimy już troszkę starsze drzewa. Odległości między drzewami nie są przypadkowe. Potrzebne jest miejsce aby wjechać wozem (lub innym, często już teraz zmechanizowanym sprzętem) i zrobienie jak największego kurzu. W taki sposób własnie odbywa się proces zapylania drzew oliwnych.


Kolejny gaj oliwny. Im dalej na północ tym więcej chmur.


A teraz kilka dość ciekawych informacji.
Oliwki rosną na wiecznie zielonych drzewach, osiągających wysokość 10-20 m. Drzewo rośnie powoli, zaczyna owocować po ok. 10 latach, ale za to może żyć aż 2000 lat. Oliwki zawierają ok. 40-60% cennego tłuszczu. Dlatego też są przede wszystkim przerabiane (wraz z pestką) na oliwę. Tylko ok. 10% zebranych oliwek przeznacza się bezpośrednio do zjedzenia. Są bogate w związki mineralne — przede wszystkim fosfor, potas i żelazo, a także witaminy z grupy B, prowitaminę A oraz witaminę C i E. Należą do owoców wyjątkowo wysokokalorycznych, 100 g zawiera ok. 150 kcal (zależy to oczywiście jeszcze od gatunku oliwek).

Drzewo oliwne w religii chrześcijańskiej symbolizuje błogosławieństwo i oczyszczenie. Do dziś "krzyżmo", czyli mieszaninę oliwy i pachnących korzeni, stosuje się przy uroczystościach konsekracji, chrztu, bierzmowania i ostatnich sakramentów.

W mitologii greckiej z gałązką tego drzewa przedstawiana jest bogini mądrości, sztuki i wojny sprawiedliwej - Atena. To ona, rywalizując z Posejdonem o opiekę nad miastem, podarowała jego mieszkańcom drzewa oliwne, które do dziś są bogactwem Attyki, i nauczyła ich wytłaczać oliwę. Nic dziwnego, że wybrana została na patronkę przyszłej stolicy Grecji.

Robimy postój w małym miasteczku na samym środku pustkowia. Jest tak małe że kończy się prawie tam, gdzie się zaczyna. To jest główne skrzyżowanie dróg i jednocześnie centrum tej małej miejscowości.





Z cyklu: bliskie spotkania 3-go stopnia. To czego nie dało się nawet dotknąć było pysznym przysmakiem dla kóz. Kozy to zwierzęta najczęściej hodowane w środkowej części Tunezji, dlatego widok tunezyjskich pasterzy prowadzących swoje stada jest dość powszechny.








W rejonie przed-pustynnym i pustynnym można spotkać skorpiona, lisa pustynnego fenka lub jaszczurkę pustynną. Skorpiony są dość niebezpieczne, dlatego rdzenni mieszkańcy Tunezji Berberowie, którzy wciąż jeszcze mieszkają w domach wykutych w skale, znaleźli na nie sposób. Trzymają w domach koty, które odstraszają skorpiony. Koty są dość popularnymi zwierzętami domowym w Tunezji. 

Ja osobiście na południu ani jednego kota nie widziałem...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...